Dni płodne czy niepłodne

Określenie płodności okazuje się zadaniem niełatwym. Choć już w szkołach uczy się, jak przebiega cykl kobiecy, to jednak trudność określenia „tych” dni jest powszechna. Czy wynika ona z niechęci do szukania informacji, czy braku wiary w cykl? Kiedy mamy dni płodne, a kiedy nie i czy jest metoda na ich określenie?

Po co?

Dlaczego kobiety powinny orientować się kiedy mają dni płodne, a kiedy nie? Powodów, by posiadać taką wiedzę jest wiele. Zarówno starając się o dziecko, jak i chcąc uniknąć nieplanowanej ciąży warto wiedzieć, kiedy najlepiej uprawiać seks, by osiągnąć założony cel.

Obserwacja cyklu bowiem, wspomaga pary starające się o dziecko, dając im informację o tym, kiedy występują dni płodne i największa szansa na poczęcie. Co więcej, te z par, które bardzo dobrze znają swój cykl, mogą pokusić się o próbę spłodzenia dziecka wybranej płci.

Dla tych z par, które nie planują jeszcze dzieci, wiedza o swojej płodności jest równie ważna. Wybierając na miłosne zbliżenia dni niepłodne unikają niechcianej ciąży.

Płodne czy niepłodne?

By móc ustalić kiedy mamy dni płodne, a kiedy niepłodne trzeba najpierw poznać odrobinę teorii i przełożyć ją na praktykę w postaci obserwacji własnego ciała.

Zacznijmy więc od teorii. Cykl kobiecy trwa zwykle około 28 dni. Mniej więcej w jego połowie, pomiędzy 13-16 dniem następuje owulacja, a więc uwolnienie komórki jajowej gotowej do zapłodnienia. Czas życia tej komórki to maksymalnie dwie doby. Te dwie doby to szczyt płodności, jednak na płodność ma wpływ nie tylko długość życia komórki jajowej. Ważna jest także przeżywalność plemników – te w sprzyjającym im środowisku pochwy potrafią żyć nawet 5 dni. Oczywiście nie wszystkie przezywają tak długo, ale jak wiadomo, do zapłodnienia wystarczy jeden. Taka długość życia plemnika oznacza, że kobieca płodność zaczyna się już przed owulacją. Jeśli bowiem plemnik będzie obecny w organizmie kobiety już na przykład 3 dni zanim nastąpi owulacja, to może dojść do zapłodnienia w czasie owulacji, nawet jeśli w dniu owulacji para nie będzie współżyła, gdyż plemnik będzie „czekał” na komórkę jajową. Z tego właśnie powodu za dni płodne uważa się 8 dni w cyklu. W najbardziej wzorcowym cyklu 28 dniowym, owulacja przypada na mniej więcej połowę cyklu a więc na 14 dzień, zatem dni płodne trwają od 10-18 dnia cyklu.

Oczywiście wiadomym jest, że długość cyklu jest różna dla różnych kobiet, a owulacja nie zawsze wypada dokładnie w jego połowie. Jak zatem w takim przypadku ustalić dni płodne?

Samoobserwacje

Ustalenie dnia owulacji jest trudne ale możliwe. Pomiar temperatury jest ważnym wskaźnikiem, który jest pomocny w jej ustaleniu. Wiadomym jest bowiem, że tuż przed owulacją temperatura ciała gwałtownie wzrasta. Jednak, by pomiar był miarodajny powinien być przeprowadzony rzetelnie. Przede wszystkim trzeba mierzyć temperaturę codziennie o stałej porze, przed wstaniem z łóżka. Wynik należy sobie zapisać, by móc kontrolować skok temperatury. Temperaturę mierzy się w pochwie, pod językiem lub w odbycie. Przed owulacją temperatura ciała nagle rośnie o 0,4 do 1,6° i utrzymuje się na tym poziomie przez kilkanaście dni.

Drugim sposobem na określenie dnia owulacji jest tak zwana metoda Billingsów. Polega ona na obserwacji śluzu pochwy, który okazuje się być związany z dojrzewaniem komórki jajowej. By nauczyć się prawidłowego rozpoznawania rodzajów śluzu trzeba rozpocząć obserwację po zakończeniu miesiączki. W tym czasie należy powstrzymać się od stosunku, jeśli nie chcemy zajść w ciążę. Metoda ta bowiem zakłada, że każde krwawienie z dróg rodnych może oznaczać płodność. Jest to uzasadnione szczególnie w krótkich cyklach, gdy już pod koniec miesiączki pojawia się pierwszy śluz niemożliwy do obserwacji, ze względu na krwawienie. Śluz po miesiączce występuje w niewielkiej ilości, przed samą owulacją staje się rozciągliwy i obfity. To śluz płodny, który ułatwi plemnikom dotarcie do komórki jajowej, a nam daje informację o zbliżającej się owulacji.

Obserwacje – antykoncepcja i planowanie dziecka

Choć obserwacje własnego ciała są wymagające, szczególnie zanim nauczymy się je prowadzić, mogą nam pomóc zarówno wtedy, gdy chcemy mieć dziecko, jak i wtedy gdy nie planujemy jeszcze potomstwa. Ustalenie dni płodnych jest bowiem kluczowe w obu przypadkach. Najlepszym sposobem jest połączenie wszystkich trzech metod, a więc opisanego „kalendarzyka” oraz metody objawowo-termicznej, jak nazywana jest obserwacja śluzu wraz z pomiarem temperatury. Oczywiście mają one swoje ograniczenia. Życie kobiety je stosującej musi być systematyczne, unormowane. Zmiany pór wstawania, wyjazdy, alkohol, a nawet przeziębienie mogą zaburzać wyniki pomiarów i obserwacji. Nie oznacza to jednak, że nie warto próbować ustalać dni płodnych i niepłodnych. Jeśli prowadzenie takich obserwacji jest zbyt uciążliwe, a metoda trudna do zrozumienia, warto zainwestować w specjalne komputery cyklu, które same, na podstawie danych, jakie będziemy do nich wprowadzać, poinformują nas czy mamy dzień płodny czy nie. Takie urządzenia dają wysoką skuteczność antykoncepcyjną (lub odwrotnie pomogą w określeniu dni płodnych) pod warunkiem regularnych cyklów.

Wiedza o własnej płodności jest istotnym elementem życia każdej kobiety. Warto ją posiadać i przekazywać dzieciom (zarówno córkom jak i synom), by były świadome tego, co zachodzi w organizmach kobiet i umiały z tej wiedzy w przyszłości korzystać.

Zainteresował Cię ten artykuł? Porozmawiajmy!

Zadzwoń! Jesteśmy dostępni w godz. 7:00 – 15:00 w dni robocze pod numerem:
+ 48 77 485 08 01
Wolisz do nas napisać? Skorzystaj z poniższego adresu:
sekretariat@asa.eu
Masz produktowy pomysł, problem lub wyzwanie? Poniższy formularz jest do Twojej dyspozycji.

    Administratorem Twoich danych osobowych podanych w powyższym formularzu jest ASA Sp. z o.o. z siedzibą w Głubczycach, ul. Oświęcimska 11, 48-100 Głubczyce. Twoje dane przetwarzane będą wyłącznie w celu udzielenia odpowiedzi na zapytania zgodnie z prawnie uzasadnionym celem administratora, a w przypadku wyrażenia poniższych zgód również do celów marketingowych. Jeśli chcesz wiedzieć więcej zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.